środa, 29 lutego 2012

Czarny z drobinkami

Dziś mam na paznokciach lakier o czarnej bazie z przepięknymi niebieskawo-zielonkawymi drobinkami. Na pewno już go wszyscy znają bo to lakier Lovely Crystal Strenght z kolekcji Metalic Trends. Niestety numerek się wytarł ale na pewno kojarzycie tą iskrzącą piękność.
 

Poza tym spędzam dzień dość leniwie. Nie muszę nigdzie wychodzić więc wciąż jestem w piżamce i uroczych skarpetkach zakupionych wczoraj w Biedronce za ok 8-9 zł. Są super mięciusie i ciepłe :)


A jak wam mija ostatni dzień lutego?

poniedziałek, 27 lutego 2012

WSZYSCY MAJĄ GLOSSYBOX -MAM I JA!

A raczej będę miała ;). Dziś na blogu Glossybox pojawiła się informacja, że pudełeczka już są spakowane i lada dzień będą gotowe do wysyłki. Cieszy mnie niezmiernie, że premiera Glossybox odbędzie się zgodnie z planem i mam nadzieję że przynajmniej w tym pudełeczku nie będzie żadnych wpadek.

Już nie mogę się doczekać.
A wy zamówiłyście swojego Glossyboxa?

[RECENZJA] MAKE UP FOR EVER HD FOUNDATION

Dzisiaj przychodzę do was z recenzją podkładu MUFE HD. Co prawda w sieci jest już mnóstwo opinii na jego temat, ale uznałam, że zawsze przed zakupem tak drogiego podkładu warto sprawdzić więcej niż mniej opinii.

Z podkładem tym od razu się polubiliśmy. Pierwszą jego próbkę dostałam w Sephorze w okolicach lipca 2011 roku i miałam wrażenie że znalazłam ideał. Jednak jego wysoka cena (199 zł w Sephorze) skutecznie mnie powstrzymywałam przed zawarciem dłuższego związku z tym podkładem. Udało mi się w końcu namówić męża aby kupił mi go na gwiazdkę - zwłaszcza że w Sephorze w tym czasie była obniżka -20% na wszystko co obniżyło cenę do znośnych 160 zł. I tak oto już od ponad 2 miesięcy testuje to cudeńko.


Opakowanie: Zgrabna, plastikowa buteleczka z wygodną pompką, którą łatwo kontrolować ilość wypływającego kosmetyku. Opakowane, mimo że jest zrobione z tworzywa, jest eleganckie i solidne, a dodatkowym plusem jest jego lekkość i niskie prawdopodobieństwo stłuczenia.



Konsystencja: Lekka, lejąca, trochę jakby żelowa. Łatwo rozprowadza się na buzi i nie zasycha zbyt szybko dzięki czemu mamy dość czasu na wpracowanie podkładu w skórę. Na powyższym zdjęciu widać, że powoli kropelka podkładu zaczyna płynąć.


Zapach: Bardzo delikatny, pudrowo-kremowy, troszkę chemiczny, ale na tyle słabo wyczuwalny, że nie sądzę aby mógł komuś przeszkadzać w stosowaniu.


Krycie: Jest to podkład HD więc dość dobrze kryje, ale nie powiedziałabym, że jest to krycie bardzo mocne. Dla mnie to duży plus bo nie lubię i nie potrzebuję super krycia. Podkład ładnie wyrównuje koloryt i dobrze stapia się z cerą. Mój kolor 115 (najjaśniejszy dostępny w polskiej Sephorze, następny to 120) jest neutralny i mimo mojej ciepłej karnacji sprawdza się dobrze.

Wykończenie: Można by powiedzieć że matowe, ale nie jest to płaski, pudrowy mat, cera wygląda zdrowo, ale nie błyszcząco.

Trwałość: Mam cerę mieszaną i podkład trzyma się7-8 godzin - nie pudruję podkładów, ewentualne sebum pojawiające się w ciągu dnia ściągam bibułką matującą lub przyciskając do twarzy delikatną chusteczkę higieniczną.

Podsumowując podkład jest trwały, fajnie kryje i daje naturalne wykończenie. Jest jednym z moich ulubionych podkładów jakie miała do tej pory okazję próbować. Jeśli tylko uda wam się upolować go troszkę taniej to polecam bardzo gorąco.

A jakie są wasze doświadczenia z tym podkładem? Czy próbowałyście innych podkładów MUFE?



MIĘTA I LAWENDA

Na początek nail polish of the day. Prościutki manicure z miętą w roli głównej. Ja już czuję powoli wiosnę (a przynajmniej czuje za nią wielką tęsknotę) i po prostu musiałam pomalować paznokcie w pastelowych kolorach.
 


Zestaw którego dzisiaj użyłam to Rimmel Lycra Pro w kolorze Peppermint oraz Essie Nice is Nice. Jako topu użyłam Essence Quick Dry Topcoat.

 
Na szczęście pogoda coraz bardziej słoneczna i mimo, że wczoraj popołudniu jeszcze pruszył śnieg, to dziś, całe szczęście, już czuć nadchodzącą wiosnę.