A może nie wrócić, a zacząć od początku.
Czuję się jakbym zaczynała od nowa. Ale to chyba dobrze. Dużo się zmieniło, ale przecież nikt się chyba nie spodziewa, że zapadłam w hibernację i nic nie robiłam przez trzy lata. Mam 28 lat, jestem matką prawie 5 miesięcznego smyka i prawie nie mam czasu się malować, haha. Siłą rzeczy blog będzie teraz bardziej, jak to się modnie mówi, lifestyle'owy, niż typowo kosmetyczny. Mam nadzieję, że dacie mi drugą szansę.
Pewnie, że tak!
OdpowiedzUsuńczekamy!:)
No pewnie! Zaczynaj :)
OdpowiedzUsuńfajnie, że jesteś :)
OdpowiedzUsuń