Czym będę malować paznokcie tej wiosny

Mam dosyć sporą kolekcję lakierów, ale nie będę pokazywać jej na raz, bo to by wyszedł jakiś maraton a nie post :) Dziś jednak pokażę jej część, tą po którą najczęściej będę sięgać na wiosnę.

Część lakierów niestety będziecie musiały potkatować jako inspirację, bo albo są już wycofane albo były z limitowanych edycji. Ale jest też kilka nowości, które kupiłam niedawno.

Zacznijmy od nudziaków.

Od lewej:

Catrice 830 Salmon& Garfunkel - pokazywałam go w niedawnym haulu - jest to łososiowo-róźowawy nude jest bardzo jasny i u mnie bez jakiegoś odpicowania brokatem nie wygląda zbyt dobrze, ale kolor bardzo mi się podoba.

Golden Rose Care+Strong 185 - Śliczny, lekko różowy nude, niestety słabo kryje i potrzeba ok 4 warstw żeby dobrze się prezentował.

Paese 116 - Jeden z moich ulubionych nudów. Kremowy, ładnie kryje po dwóch warstwach, wysycha standardowo, całkiem nieźle się trzyma i nie daje efektu dłoni manekina.

Wibo Lovely Crystal Strenght  - niestety numer się wytarł . Dość ciemny beżowy nude z leciuteńkim perłowym połyskiem. Dobrze się nakłada i na moich paznokciach wytrzymuje ok 4-5 dni.

BTW - właśnie lakiery Lovely z wielkim tandetnym kryształem są jednymi z moich ulubionych tanich lakierów - mimo, że długo broniłam się przed ich zakupem z powodu okropnego opakowania.

Czas na róże:

Od lewej:

Wibo Lovely Crystal Strenght nr 150 Color Collection Summer 2010 LE - Jak widać jest to dość stary lakier, ale nie zgęstniał za bardzo i ciągle dobrze się go nakłada. Jest on jaśniutkim ciepłym, lekko brzoskwiniowym różem.

Sally Hansen Daimond strength nr 37(?) - Piękny róż ze złotymi drobinkami. Dostałam go w gratisie do zakupów na Paatal.

Bell Fashion colour mr 300 - Ciemna i intensywna fuksja z delikatnym shimerkiem. To taki bardziej odważny kolor, w razie gdybym znudziła się pastelami :)

Pomarańczki!:

Od lewej:

Wibo Lovely Crystal Strenght (beznumerkowy) Color Collection Summer 2010 LE- Piękny koralowy pomarańcz. Tak jak wszystkie lakiery z tej serii dobrze kryje i dość długo się nosi. Jeden z moich najczęściej noszonych lakierów wiosną i latem.

Eveline Colour Insant Fast Dry & Long Lasting 628 - To już bardziej intensywny pomarańcz o żelkowym wykończeniu. Nie trzyma się bardzo długo ale niesamowicie szybko schnie.

Czas na niebieskie, miętowe i liliowego rodzynka:

Od lewej:

Essie Nice is Nice - Lakier ktory pojawił się w moim pierwszym poście. Dość problematyczny nakładaniu ale potrafi się trzymać do 7 dni!

Eveline Colour Insant Fast Dry & Long Lasting 627 - Głęboki błękit o żelkowym wykończeniu. Tak jak inne lakiery z tej serii bardzo szybko zasycha, ale nie trzyma się długo. Kryje po dwóch warstwach.

Essie Coat Azure - Piękny zgaszony niebieski ze srebrnymi drobinkami. Kryje po dwóch warstwach i nie smuży.

Rimmel Lycra PRO 500 Peppermint - Również można zobaczyć go w moim blogowym debiucie i tam też o nim więcej pisałam.

Catrice 240 Sold Out For Ever - Piękna winogronowa zieleń z delikatnym zielonym shimerkiem. Tu można poznać go bliżej.

I na koniec brokat:

Essence Nail Art Special Effect Topper 08 Night in Vegas - Nie wiem jak się nazywają tego typu drobiny ale są piękne - jakby rybie łuski - pomarańczowo-złoto-zielone. Świetnie nadaje się na pomarańcze, róże i nude. Uwielbiam go.

To tyle z wiosenno-letnich propozycji. A jakie są wasze ulubione kolory na paznokcie w tym sezonie? Ja czuje, że brakuje mi jeszcze jakiegoś żółtego.