środa, 11 kwietnia 2012

Nice night in vegas




Tak pomalowane paznokcie nosiłam przez święta. Mam na nich jeden z moich ulubionych lakierów Essie Nice is Nice. Uwielbiam go ze względu na trwałość, choć nienawidzę ze względu na problematyczne nakładanie. Na górze zdobi go topcoat Essence Night in Vegas. Razem tworzą lekką, ale i za razem trochę zwariowaną wiosenną kompozycję.



12 komentarzy: