poniedziałek, 16 kwietnia 2012

Kryolan lipstick w kolorze LC101

Na początku kwietnia pisałam, że w  GlossyBox niestety trafiła mi się zupełnie nie pasująca do mnie pomadka Kryolan w kolorze super barbie pink. Całe szczęście w tym nieszczęściu, że udało mi się wymienić z pewną uroczą dziewczyną na kolor LC101 czyli, przepiękną ciepłą czerwień.
Mam ją dopiero od kilku dni, ale jestem z niej niesamowicie zadowolona. Cieszę się, że udało mi się na nią wymienić. 


Jak już pisałam, szminka ta ma odcień ciepłej czerwieni, ale nie jest zbyt pomarańczowa. Ma kremowe wykończenie (na niektórych blogach czytałam, że matowe, ale mat to to zdecydowanie nie jest), dzięki czemu nie wysusza ust. Pięknie się rozprowadza, nie podkreśla suchych skórek i do tego długo się utrzymuje. Dzięki temu, że delikatnie odbarwia usta na czerwono, nawet po jedzeniu wciąż pozostaje na ustach jako tzw. stain.


Teraz już w swojej kolekcji mam chyba zapas czerwieni na najbliższe kilka lat. Na szczęście bardzo lubię chodzić w mocniejszych pomadkach nawet na dzień. Pomadka Kryolan to zdecydowanie perełka w kwietniowym GlossyBox.

A wy jesteście fankami czerwieni na ustach, czy stawiacie na delikatniejsze podkreślenie warg?

12 komentarzy:

  1. ja na codzień wybieram delikatniejsze odcienie, bo w czerwieni jeszcze nie czuję się zbyt dobrze. a najczęściej sięgam po błyszczki. czerwień na ustach mi się szalenie podoba, Twoja pomadka ma piękny odcień.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli tylko ci się podoba, to musisz się przełamać! Ja też na początku krępowałam się czerwieni, więc zaczęłam ją nosić w domu i patrzeć co jakiś czas w lusterko, żeby przyzwyczaić się do "nowego wyglądu". To tak jak z nową fryzurą, trzeba się opatrzyć, żeby się przekonać :)

      Usuń
  2. Dorku, masz prześliczne usteczka a czerwień dodatkowo je upiększa :)

    OdpowiedzUsuń
  3. mi ani ta czerwień ani róż a'la K. Krzynecka ;D nie pasuje nad czym ubolewam niezmiernie bo Kryolan lubię ale, ale u Ciebie wygląda pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cieszę się, że od razu dostałam tą czerwień. Zarówno kolor jak i konsystencja są cudowne.:)
    P.s. masz bardzo ładne usta.:)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja też ją bardzo polubiłam i stała się silną konkurentką mojej czerwieni z maybelline :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj, kusisz na tego Glossyboxa.

    OdpowiedzUsuń
  7. wielbię czerwienie, choć raczej zdarza mi się ją przywdziewać na większe okazje ;) cudna jest ta szminka!

    OdpowiedzUsuń
  8. uwielbiam czerwień na ustach, ale jakoś w ciagu dnia rzadko ją nosze

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakie masz cudowne usta, idealne to tego kolorku :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam czerwoniaste usta!!! :D
    Niestety mam wrażenie, że nie do końca mi pasują, ale co tam... ;)
    Twoje usta są śliczne i pomadka cudowna! :)
    Zapraszam do mnie kochana :D

    OdpowiedzUsuń